4 sierpień 2008
Na polu robótkowym wreszcie mały ruch-skończyłam następny szal tym razem oliwkowy.Zdjęcie pokarze jak go upiorę i zblokuje.Do kpl robię mitenki-ha o ile starczy włóczki.
A w sobotę byliśmy na wycieczce na następny zamku Orlich Gniazd,tym razem padło na Ogrodzieniec z okazji odbywającego się tam turnieju rycerskiego.Było naprawdę bardzo przyjemnie-mimo że dzieciaki z wężem przegonili mnie mocno.Byłam nawet na wieży-co z moim lękiem wysokości jest czynem nie lada.
Szkoda tylko że burza przerwała imprezę,było na co popatrzeć
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz