19 maja 2009
Persjanko-masz racje i siedzący w branży czasem sie mylą,cóż jesteśmy tylko ludzmi
Urszula97- dziekuje
Iwi-ka- dziękuje
Violu- wiem że często się tak zdarza,ale jestem zła sama na siebie że nie sprawdziłam
Przemku- dziekuje, znów jesteś pierwszy
A dziś mimo tytułu całkiem nie robótkowy.Oczywiście ze miałam w ręku wełne ale ha ha kamienną-do ocieplania poddasza.Jestem naprawde bardzo zadowolona,że udało nam sie w tym roku zrobić remont dachu i ocieplić poddasze.Tak więc nasz domek ma nową czapkę.
A co ma bibuła z tym wspólnego? a no nic.Tylko byłam na kursie robienia kwiatów z bibuły i nawet mi się spodobało.Mimo to myślę że to nie moja bajka,zresztą czasu i tak wolnego niet na coś nowego.Ale że trafiła sie okazja zobaczenia od kuchni jak to się robi więc nie byłabym sobą gdybym nie zobaczyła.
A to moje "wypocinki"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz