27 luty 2009
Renula30,Ulkaaz- dziekuje za miłe słowa,doszłam do wniosku że co ma wisiec nie utonie-a moje zamartwianie sie do niczego dobrgo nie prowadzi,czekam więc cierpliwie na wyniki
Persjanko- masz czałkowitą racje ta szpula daje tyle możliwości że... nie wiem od czego zacząść
Ponieważ w środe naprawde miałam post scisły przez większość dnia-i to nie z powodu popielca ale badań to wczoraj na poprawe nastroju upikłam żaby na podwieczorek.Już jakis czas chodziły za mną.
To zwyczajne jabłka pokrojone w ósemki i zamaczane w gęstym cieście naleśnikowym /może być także biszkoptowe/ a póżniej upieczone na oleju. Ja lubie z cukrem pudrem i cynamonem ale można podawać także np. z miodem
Oto moje żaby
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz