29 wrzesień 2009
Pandoro-dziekuje
Dośka-super że jeszcze kogos motywuje,czekam na efekty
Przemku-dzieki,a moze by wymyslic konkurs-Co z resztkami? a w nagrode ....resztki
Coby nie było nudno ze znowu szal,zrobiłam na odmiane...mitenki.Za oknem dzis buro,ponuro więc pasują do dzisiejszego wpisu jak ulał.
Nie umiałam uchwycic koklory,faktycznie troszke ciemniejsze,to melaż zieleni i turkusu.Włóczka to mieszkana wełny i akrylu 50/50 super mięciutka.Zostało mi na jeszcze jedna pare
A te sa zrobione z Lavity,miała byc na szal ale wydawała mi sie za gruba przynajmniej na szydełko.Na mitenki jest ciut za delikatna.Musze dokupić jeszcze motek i smignąć jakiś szal na drutach,ale to na dalsze plany narazie zabieram sie za tajny projekt
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz