środa, 30 listopada 2011

kolowrotek

25 styczeń 2010

Czarownico,Piumo,Tereso,Persjanko,Przemku-Dziękuje za miłe słowa.Może lato to nie koniecznie chce wywołać ale ociupinke ciepła by się przydało.

Swoja drogą zima ma dla mnie jedną zalete-mam więcej czasu na robótki.Z domu wychodzę kiedy już absolutnie muszę.
Dziś nie będzie o robótkach-coś tam skończyłam tylko musze zrobić zdjęcia a bateie oczywiście się musza podładować,normalka u mnie.
Już od dawna chodziła za mną chęć zakupu kołowrotka,i nareszcie mam.Jest stary ale w dobrym stanie,troche papieru sciernego,bejcy,lakieru i będzie jak nowy.
O przędzeniu nie myśle-no może troszke-bardziej chodziło mi o walory dekoracyjne

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz