wtorek, 8 listopada 2011

jestem 2

23 lipca 2008

No tak obiecywałam zdjęcia ale...zresztą bez tłumaczeń,zobaczcie czym sie zajmowalismy ostatni z wężem


Ta góra to drobne drzewo,grubsze jest z boczku.Przez ostatnie dwa miesiace w wolnych chwilach szykowalismy drzwo na opał a ostatni tydzień zwoziliśmy.
Wieczorem byłam tak padnieta że o robótkach nie było mowy.Teraz tylko pociąć i poukładać ale to już pomalutku.
Co do robótek,to zdjecia obiecanych szaliczków,Ten na manekinie to jeden ze zrobionych wcześniej a różowy to zrobiony w wekend właśnie się suszy






2 komentarze: