NikiTKA-dziekuje bardzo Krasnal-Iwonko dziękuje,fakt troche nerwów mi zjadła Victoria-Muchas gracias
Dziś pochwale się moim wężem-jakie świetne świeczniki zrobił. Gdyby któraś z Was miała ochote przygarnąć-są do wzjęcia Mają śrenice 8-9 cm a wysokość od 8 do 13 cm
Urszula97,Jolad6,Irena-dziękuje za miłe słowa Inez-witam i dziękuje Iwonko za miłe słowa Hela-ja wieniec adwentowy zawieszam zazwyczaj w pierwszą niedzielę Adwentu Krasnal-dziękuje Iwonko MARGO-art-Małgosiu dziękuje,już teraz nie będziesz miała kłopotu z zamieszczaniem komentarzy Alusia39-kokusia-Kobieto nie drażnij Lady Rottweiler-dziękuje za przemiłe słowa Carla-grazie per le belle parole
Jak zawsze cierpię na brak czasu.Ale ostatnio to już masakra-czas przecieka mi przez palce a efektów zbytnich nie widać.Może to dlatego że kilkanaście rzeczy rozgrzebanych,mam zacny plan skończyć.Tym bardziej że kiermasze świąteczne za pasem Dziś jednak pokaże Wam białą szydełkowa bluzeczkę.Zrobiona już jakiś czas temu,ale dopiero teraz klientka odebrała. Zrobiona z Maxi ,40 dag ,szydełko 1,5 rozmiar 40
Aboczar66,Viola-dziękuje za miłe słowa Krasnal-Iwonko dziękuje.A róże mam swoją.Przy furtce mam łuk obsadzony różą;z jednej strony rośnie moja z drugiej od sąsiadki.Opędzlowałam opczywiście obie Mamiczu-Małgosiu dziękuje.Chusta wyszła Ci świetna,mam nadzieje że nie ostatnia. Dlaczego mnie nie poprawiłyście ze głupoty wypisuje w poprzednim poście-to zielone to czywiście ostrokrzew a nie bukszpan W piatek na zajęcia Uniwersytetu Trzeciego Wieku potrzebowałam stroik z bibuły.Na szybko skleciłam coś takiego. Cóż arcydzieło to nie jest ale tak to jest gdy nie ma za wiele czasu
Aboczar66-dziękuje za miłe słowe Dziś na szybko strzeliłam fotke niedawno skończonego wieńca adwentowego.Jest naprawde duży- ok.75 cm Jest naprawde bardzo eko-podstawa z pędów winorośli,owoce róży i bukszpan
Viola-dziękuje Anas-dziękuje.Tak,tak nagi-zapomniał haleczki Krasnal-dziękuje.Iwonko to Twoje sutaszki są cudne
Jakiś czas temu skusiłam się na biżutki.Oczywiście zdjęć nie zrobiłam,ale teraz będe nadrabiać. Dla oderwania się od gwiazdek i aniołów-które się suszą powstały szydełkowe pierścionki
Iwonko-dziekuje Tylko nie wpadaj mi w depresje-ja widząc Twoje dzieła mam takie same odczucia Dośka-dziękuje Oj tak cudnie było,już się nie moge doczekać powtórki Violu-dziękuje
Czas jakoś przecieka mi między palcami.Może to wina mojego nastroju-nie lubię Świeta Zmarłych,za dużo złych chwil mi przypomina...
Dla poprawienie sobie nastroju zaczełam mysleć już o Bożym Narodzeniu.Asia przytachała mi klamerki więc chciała,nie chciała zrobiłam aniołki.I muszę przyznać że wyglądaja świetnie,jakby anioł przysiadł na gałązce choinki
W lipcu zrobiłam w prezencie dla koleżanki na urodziny ażurowy szal.Zapotrzebowanie było na wielki,delikatny,nie za ciepły-bo to w końcu lato Wyszło coś takiego-biała nie za gruba bawełna,rozmiar ok 1mx 2m Koleżanka zadowolona,czyli wszystko ok. Fotki takie sobie,robione na szybko
Zaczyna się nastepny wekend a ja jeszcze nie pochwaliłam się gdzie byliśmy w poprzedni. Pojechaliśmy na roczek mojego chrześniaka Patryka a że mieszka w Nowym Targu więc trafił nam się miły odpoczynek Grażynka sąsiadka mojego brata u której nocowaliśmy wyciągła nas w góry.Zaliczyliśmy Rusinową Polane i Msze Św. na Wiktorówkach.Było cudnie: słoneczko,śliczne widoki,miłe towarzystwo i choć nogi po powrocie troszke bolały ale ......chciałabym jeszcze Chłopaki pojechali póżniej do Białki na basen termalny-a myślałam że już padną zmęczeni.Gdzie tam wrócili po 3 godz.szaleństw z super chumorami.Chyba nastepnym raz wybiore się z nimi
Mały odpoczynek na szlaku w góre
Wszyscy głodni po Mszy już z powrotem na Rusinowej Polanie
Z Grażynką i Kamilem na tle cudnych widoków
Mój mąż pociesza Michała-naszego bratanka że już niedaleko
I Kamil sprawdzający czy są grzyby-góralki zbierały prawdziwki
Viola,Rene-art-dziekuje Mamiczu-Małgosiu zaczynaj-w razie czego pomoge,a wzór wbrew pozorom nie taki trudny Magaro-Małgosiu przypomniałaś mi że mam Księge Gości,ale mi wstyd Własnie sie dowiedziałam ze nie wszyscy mąga pisać komentarze u mnie i nie wiem jak rozwiązać ten problem-POMOCY !!!!!
A dziś pomęcze Was chustami.Wzór taki sam jak w poprzedniej ale tylko środkowy bez wykończenia-wydaje mi sie że wygląda też nieżle.Zrobione z własnoręcznie farbowanej wełny! Pierwszy raz farbowałam tak na poważnie i wyszło całkiem całkiem-tym bardziej że w orginale był pizgający pomarańcz.Gdzie ja miałam oczy kupując?-pewnie cena była dobra Więc sobie leżała aż nabrała mocy urzędowej -
Farby w kolorach brąz-wyszła brązowa bordo-wyszła kasztanowa,tu eksperyment w postaci mocniejszego związania w kilku miejscach i są jaśniejsze plamy fiolet-wyszła jagodowa
sukienki Dla odmiany wracam do chust.Troche Was nimi pomęcze.Dziś na dobry poczatek Ethereal-wzór zachwycił mnie i w sumie dość prosty. Zdjęcie tylko w czasie suszenia bo chusty już nie mam,ale napewno powtórze A tu można znależć wzór-miłego dziargania http://patternsfrommyhead.blogspot.com/2011/01/ethereal-pattern.html
Wczoraj koleżanka stwierdziła że ona wie że jade na pikniki,jarmarki i co dalej....cisza na blogu Zrobiło mi sie troche wstyd-ale już nadrabiam zaległości. Na pikniku w Koszęcinie poznałam Asie z http://asiagaj.blogspot.com/ świetna babka,a jakie fajne cudenka tworzy,zerknijcie Robótkowo też nadrabiam-szydełkowa sukienka powstała jeszcze w czerwcu,pomysl klientki,wykonanie moje.Zrobiona z maxi:połączyłam 11 różnych kwiatków w całość Myśle że prezentuje się nieżle
Krasnal-Iwonko nie ociągaj się,tylko zabieraj sie za robote Ninkaw-Nino ja też robiłam własnego pomysłu,dopiero zamówienie przekonało mnie do gotowego wzoru-zreszta gail zawsze mi siępodobała
Dziś na szybko W niedzielę 10.07 jadę na piknik rodzinny Święto Lasu w Chorzowie -jeśli ktoś będzie w pobliżu i będzie miał ochote na spotkanie to zapraszam
Urszula97,TUE,Antosia,Viola-dziękuje wam bardzo za miłe słowa Nieszkas1-masz racje,boimy się tego co nowe,nieznane Mamiczu-faktycznie Małgosiu kolorki sie ładnie układają Alicja11-a wcale nie byłam przekonana do tych kolorów,to wybór klientki Krasnal-Iwonko nie zastanawiaj się tylko łap za druty i do dzieła Dośka-nie gap się tylko do roboty.Przyjedz w końcu na tą drożdżówe bo ślina Cię zatopi Ups ale dawno mnie tu nie było. Tworze coś w dalszym ciągu tylko czas ostatnio jakby się bardziej skurczył.Tym bardziej że sezon ogrodowy w pełni,więc dopieszczam ogród.Szkoda tylko ze nie własny,ale jak to mówią albo rybki albo akwarium. A wolny czas jaki udaje mi się wygospodarować poświęcam na robótki i.... ostatnio serce skradła mi maleńka córeczka przyjaciółki Madzia
Koniec gadania,rozmarzyłam się.Dziś powtórka z rozrywki w wersji bez tych wielkich dziur na środku chusty.Klientka stwierdziła że jej nie podobają sie, więc dodałam oczko środkowe i robiłam pojedyńcze narzuty,tak jak w zwykłej chuście.I musze się Wam przyznać że teraz i mnie się bardziej podoba Zdjęcia takie sobie,robione w trakcie suszenia,ale pogoda w niedziele była nie fotogeniczna
Krasnal-Iwonko dziękuje-w realu,na szyi wyglądał lepiej.Też mysle ze pomały coś z tego będzie....
A dziś taaddaaammm chusta na która już ochote mam od baaardzo dawna-Gail Ale przerażał mnie ten schemat,albo to było tylko lenistwo ??? Cóż do niektórych rzeczy trzeba dostać kopa-tu zamówienie na chuste gail I trzeba było się zmierzyć z problemem,który okazał się wcale nie być problemem Cudnie rozpisany wzór jest na blogu http://knitting-club.blogspot.com/2010/05/gail-shawl.html A do tego porady Maknety http://robotkimaknety.blogspot.com/2010/05/jak-sie-dzierga-gail.html I wszystko staje sie proste Jeden motek Angory Specjal od e-dziewiarki,drutki nr7 najbliższy prawdzie kolor na drugim zdjęciu Już mnie kusi nastepna tym razem w jednym kolorze,ale musze skończyc sukienke