wtorek, 29 listopada 2011

na fali

14 listopad 2008

Zaczynam dochodzić do normalności.Robótkowo postępy marne-przez całą  chorobę Kamila udało mi się zrobić chustę na zamówienie,właśnie uprałam i się suszy.
Z zaległych robótek pochwalę sie następnym szalem,tym razem wełna z akrylem


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz