To już zaczyna normą że jestem pięć minut po :)
Jak co roku pochwale się choinką-w tym roku po raz pierwszy mamy żywą,z własnego ogrodu srebrnego świerka
Wężowi trochę przykro było go ścinać,ale cóż wszystko się rozrosło-zresztą to tylko czubek
WESOŁEGO PO ŚWIĘTACH
Robótki przy kawie
Moje robótki-wymyślone lub zrobione na zamówienie,ale zawsze własnoręcznie z sercem
niedziela, 28 grudnia 2014
poniedziałek, 24 listopada 2014
Dla Mamy i Syna
niedziela, 2 listopada 2014
wtorek, 7 października 2014
Troche biżu
Pomysł na naszyjnik chodził już dawno za mną-ale dopiero teraz się "specyzował" oto efekt len+rożne rodzaje szklanych koralików
czwartek, 2 października 2014
już jesień
w międzyczasie powstało wiele rzeczy ale jakoś nie było okazji do pokazania-za dużo wyjazdów,za mało czasu..
ale dziś pochwale się bieżnikiem zamówionym przez koleżanke-wzór podobał mi się już bardzo dawno,nareszcie trafiła się okazja do zrobienia-tym bardziej że miałam określony tylko rozmiar i kolor
ale dziś pochwale się bieżnikiem zamówionym przez koleżanke-wzór podobał mi się już bardzo dawno,nareszcie trafiła się okazja do zrobienia-tym bardziej że miałam określony tylko rozmiar i kolor
poniedziałek, 23 czerwca 2014
pojawiam się i znikam
to nie ja mam zaleglosci to czas przyspieszył:)
caly czas cos robie,choc ostatnio tak jakby na zwolnionych obrotach
ale pochwale sie ostatnia "dużą" robótka
zamówiona spódniczka-wyszła naprawde ładnie,choc wzó czaso i włóczkożerny
i mam zdjęcia na licznej właścicielce
caly czas cos robie,choc ostatnio tak jakby na zwolnionych obrotach
ale pochwale sie ostatnia "dużą" robótka
zamówiona spódniczka-wyszła naprawde ładnie,choc wzó czaso i włóczkożerny
i mam zdjęcia na licznej właścicielce
czwartek, 9 stycznia 2014
znów zaległosci
Jakoś ostatnio dziwnie szybko chodzi zegar-przestaje nadążać ze wszystkim
MAM DOŚĆ REMONTU
do tego Kamil miał 40 C gorączki która nie dawalo się zbic przez 12 godz. i zadnych innych objawów-po drugiej wizycie dostalismy antybiotyk i skierowanie do szpitala Na szczeście goraczka troche po konskiej dawce leków zaczela spadać a młodego zaczeło bolec gardło czyli okazało się że ma angine-ale strachu najedeliśmy sie bo lekaz juz zaczoł podejrzewać coś gorszego
Tak że święta spędziliśmy przed telewizorem,ja z drutkami więc troche humor mi poprawiły
a to grudniowe golfiaki
Nawet wam nie złożyłam życzeń światecznych ale bylam tak zmęczona sprzataniem,nerwami i przygotowaniami do świat że miałąm dość-dopiero trzecia ekipa 2 dni przed świetami skończyła prace,mielismy pecha trafiając na pseudo fachowców od gładzi;15metrowy pokój a 2 miesiace paprania
Subskrybuj:
Posty (Atom)